wtorek, 17 czerwca 2014

Od ryjka do ogona

Polecam blog Adama Chrząstowskiego - jak zwykle celne spostrzeżenia.

"Ale myślę, że to się powoli zmienia i że ta filozofia „od ryjka do ogona” przyjmie się i u nas. Ja sam znajduję masę radości i satysfakcji przyrządzając dania z elementów nie do końca oczywistych. Dzisiaj na przykład będziemy próbowali carpaccio z serca wołowego."

Więcej tutaj Od ryjka do ogona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz